Geoblog.pl    nolondil    Podróże    Wyprawa na Szmaragdową Wyspę    Deszczowe powitanie
Zwiń mapę
2013
27
sie

Deszczowe powitanie

 
Irlandia
Irlandia, Dublin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2060 km
 
Udało się, nareszcie dotarłem do Irlandii! Choć nie było łatwo.

Przez chwilę myślałem, że spędzę w Bratysławie więcej czasu niż planowałem. Podczas kontroli granicznej słowackiej pani policjantce nie spodobał się mój dowód. Może dziwnie wyglądałem jako jedyny nie-Słowak i nie-Irlandczyk w kolejce. Została mi zadana seria dziwnych pytań, które gdyby nie to, że były zadane po rosyjsku, pasowalyby do urzędnika imigracyjnego na amerykańskim lotnisku. Co ciekawe, gdy odpowiadalem po angielsku, kazano mi mówić po polsku, a wreszcie spytano, czy rozumiem język polski. Dopiero gdy pokazałem paszport przestałem być podejrzany o podrobienie polskiego dowodu i udawanie Polaka. Ciekawe, czy problem leżał w moim dowodzie, czy w urządzeniach na bratysławskim lotnisku. W Dublinie przedstawiciel tutejszej Gardy jedynie zerknął na zdjęcie w paszporcie (zrezygnowałem z używania dowodu), nie sprawdzając szczegółowo jego autentyczności.

Sam lot do najprzyjemniejszych nie należał. Mieliśmy 30 minut opóźnienia, samolot był calkowicie pelny, wokół płakało mnóstwo dzieci, a korytarzem cały czas kursowali stewardzi w roli obwoźnych handlarzy różnorakich dóbr od Ryanaira.

Lotnisko w Dublinie zaskoczyło mnie swoją wielkością. Składa się z dwóch terminali połączonych bardzo długim chodnikiem (miałem okazję go przejść). Zaraz po odebraniu bagażu kupiłem trzydniowy bilet autobusowy i wsiadłem do autobusu, który rozwozi ludzi po Dublinie, oferując jednocześnie ciekawą wycieczkę. Hostel Tipperary House okazał się być bardzo przyjemnym miejscem. Dzielę pokój z dwiema nieco młodszymi ode mnie Niemkami. Były tu 5 dni i Dublin bardzo im się spodobał. Wieczór spędziłem na nieco chaotycznym spacerze po centrum Dublina - byłem przed Zamkiem i Katedra św. Patryka.

Zdjęcia będą jutro!

Aha, deszczowe powitanie dlatego, że padal dzisiaj deszcz. Jutro i pojutrze też ma padać. Taki urok Irlandii.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
ciesielka
ciesielka - 2013-08-29 09:46
Mieliśmy to samo w trakcie naszego pobytu na wyspie. W Dublinie padało. Na szczęście reszta wyspy była łaskawsza ;)
 
BoRa
BoRa - 2013-08-29 22:32
Tam pada a u nas susza.
 
 
nolondil
Patryk Kubiczek
zwiedził 2.5% świata (5 państw)
Zasoby: 18 wpisów18 19 komentarzy19 38 zdjęć38 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
17.09.2013 - 20.09.2013
 
 
26.08.2013 - 05.09.2013